Sytuacja światowych nieruchomości

Aktualna sytuacja na rynku nieruchomości z pewnością nie sprzyja prowadzeniu biznesu budowlanego a wręcz przeciwni – modno podważa jego przyszłość. Wszystko to wynika z wcześniejszego zbytniego przywiązania do budowania na kredyt. Ludzie potrzebowali domów oraz mieszkań a w miastach najszybciej rozwijających się bardzo często brakowało ich na masową skalę, więc miasta niejednokrotnie zadłużały się w celu sfinansowania powstawania kolejnych osiedli a sami klienci zadłużali się w bankach, aby w ogóle było ich stać na nowe kosztowne mieszkania i domy. Niestety nie zawsze spłata zobowiązań jest możliwa i bardzo często dochodzi do sytuacji, gdzie dom zostaje zlicytowany przez bank zanim jeszcze dojdzie do całkowitego jego wykończenia. Sytuacja na placu budowy wymaga bowiem reagowania na żywo i bardzo często okazuje się, że wcześniej opracowany kosztorys jest zdecydowanie zbyt optymistyczny i jeszcze przed wykończeniem wnętrz właścicielowi brakuje pieniędzy. Widok domów z dachem, ale bez okien i drzwi jest bardzo przygnębiający a jednak w USA czy Irlandii wciąż nie brakuje takich smutnych obrazków z rynku nieruchomości. Problemy finansowe potencjalnych lokatorów to jedno, ale straty przedsiębiorstw budowlanych czy remontowych i bezrobocie z nimi związane to problem całkowicie innego rozmiaru.