Współczesnych kłopoty z nieruchomościami

Aktualnie rynki budowlane całego świata przeżywają sporą zapaść. Nawet w Chinach, gdzie buduje się na absolutną potęgę, wydawane są miliardy na nowe domy, osiedla, obiekty handlowe a nawet całe miasta, do których później absolutnie nikt się nie wprowadza. Podobnie wyglądają ulice USA, gdzie masowo rodziny opuszczają swoje domy – nie z wyboru, a z konieczności. Zgodnie z prawem w niemal każdym liberalnym kraju bank, który nie jest w stanie odzyskać pieniędzy od swojego kredytobiorcy może zająć jego dom, jeśli np. został on postawiony lub kupiony z pieniędzy z kredytu. Dlatego tak wiele domów w krajach zachodnich stoi jeszcze bez wykończenia, czasami nawet bez okien – czekają one na licytację a czasami mają liczne licytacje za sobą, ale niestety nie są w stanie nikogo zachęcić do wejścia w ich posiadanie. Wynika to przede wszystkim z faktu, że w krajach liberalnych niemal wszystko przeniesione jest na samych klientów – mogą oni pozwolić sobie na wiele luksusu, ale w większości na kredyt, lub z pomocą banku. Dlatego często okazuje się, że po zbudowaniu zbyt wielkiego domu nie zostaje nawet pół dolara na jego wykończenie albo ubezpieczenie. Niestety zbytnia rozrzutność ludzi z tzw. zachodu doprowadziła w pierwszej kolejności do krachu finansów publicznych oraz zapaści na komercyjnym rynku bankowym.